Kate Morton - ,,Córka zegarmistrza”
Wciągająca powieść, w której
można znaleźć wiele: historię, zagmatwane ludzkie losy, opowieść o niezwykłym
domu, który był miejscem schronienia i bezpieczeństwa, lecz również świadkiem
tragedii, sensacji i grozy.
Czytelnik znajdzie w niej
sporą dawkę wiedzy o sztuce, literaturze, teatrze, historii naturalnej.
Kate Morton, znana i ceniona
współczesna australijska pisarka, potrafi rozbudzić zainteresowanie czytelnika
intrygującą fabułą, rozgrywającą się na 2, a może nawet 3 płaszczyznach
czasowych, obejmujących łącznie 150 lat.
Bohaterowie dawnej epoki,
XIX-wiecznej Anglii, przeplatają się z tymi, którzy doświadczyli okrucieństwa
wojny, oraz tymi, którzy żyjąc współcześnie, sięgają wstecz, by rozwiązać
tajemnice przeszłości.
Wszystko zaczyna się w
momencie, kiedy Elodie Winslow, archiwistka z Londynu, znajduje tajemniczą
skórzaną teczkę, a w niej szkicownik malarza z czasów wiktoriańskich oraz
zdjęcie rudowłosej piękności.
Dom ,,z bliźniaczymi
szczytami, ośmioma kominami i ozdobnym wiatrowskazem przedstawiającym słońce,
księżyc i inne symbole niebieskie”, stojący w zakolu rzeki - szkic z notatnika
artysty - wydaje się Elodie znajomy.
Odtąd budzi się w niej
pragnienie podążania śladami przeszłości.
Jaki sekret skrywa historia? Kim jest kobieta ze zdjęcia?
Pisarka zręcznie miesza czasy i bohaterów, wciągając czytelnika w historię o skrywanym sekrecie, o okrucieństwie i stracie, ale także o wielkiej miłości i wielkiej tragedii.
Miłośnicy książek sióstr
Bronte poczują nastrój epoki
wiktoriańskiej, który jest obecny w tej powieści i zręcznie przeplatany
współczesnością.
Wartka akcja, wciągająca
fabuła, ładny język.
Opowieść Kate Morton jest
fikcyjna, lecz jakże piękna i zarazem smutna.
Czasem los potrafi okrutnie
zadrwić z ludzkiego życia i gwałtownie odwrócić kartę.
,,Córka zegarmistrza” najlepiej Wam o tym opowie.
Autorką recenzji jest p. Małgorzata Życińska.
Komentarze
Prześlij komentarz