Z archiwum literatury - 147. rocznica urodzin Tomasza Manna

 

Zdjęcie ławki na tle gór

Ciepłe miesiące były znakomite dla literatury niemieckiej.

W sierpniu na świat przyszedł Goethe, w lipcu Hermann Hesse, a w czerwcu Tomasz Mann.

Pisarz, który podarował światu „Czarodziejską górę”, urodził się 6 czerwca 1875 roku w Lubece.

Jego ojciec był zamożnym kupcem, który imał się handlu zbożem, poza tym piastował urząd senatora. W żyłach matki płynęła kreolska krew. Biografowie Manna często kładą nacisk na fakt, że te dwa bieguny – północna wstrzemięźliwość i południowy temperament – odcisnęły piętno na osobowości przyszłego pisarza.

Po śmierci głowy rodu rodzina przeniosła się do Monachium. Tam młody Tomasz zatrudnił się w firmie rachunkowej i jako wolny słuchacz uczęszczał na uniwersytet.

Przygodę z literaturą rozpoczął od nowel. Pierwszą powieść stworzył w 1900 roku. Była to napisana z rozmachem saga o świetności i upadku rodu Buddenbrooków. Książka ukazała się w dwóch tomach i zapewniła autorowi wielką popularność.

W 1924 roku powstało najsłynniejsze bodaj dzieło Manna, monumentalna „Czarodziejska góra” (niem. „Der Zauberberg”). Bohaterem tej niezwykłej, urzekającej opowieści o życiu, czasie i historii jest młody Hans Castorp, który przyjeżdża do sanatorium w Davos, aby odwiedzić swojego kuzyna, Joachima.

W 1929 roku Tomasz Mann został laureatem literackiej Nagrody Nobla. Nie wszyscy wiedzą, że część pieniędzy przeznaczył na budowę szkoły w Obórkach. Lokalna społeczność wystarała się o to, aby w budynku na znak wdzięczności zawisł portret pisarza.  

Mann był wybitną osobistością, szczerym demokratą, zwolennikiem parlamentaryzmu, humanistą i genialnym pisarzem, jednym z najwybitniejszych przedstawicieli literatury niemieckiej, a także literatury w ogóle.

Warto przypomnieć sobie jego dzieła.

 

Autorką wpisu jest Anna Gogolin.

Komentarze

  1. "Czarodziejska góra" to zdecydowanie moja ulubiona powieść. Żadna inna nie wywarła na mnie takiego wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Godne uwagi są też krótsze formy, chociażby "Śmierć w Wenecji".

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny wpis. Uwielbiam Manna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam "Czarodziejską górę" - Polecam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz