Z archiwum literatury - 274. rocznica urodzin J. W. Goethego

 

Portret Goethego.


 

Zapewne każdy z nas słyszał o „Fauście”, „Powinowactwach z wyboru” i „Cierpieniach młodego Wertera”, ale czy wiemy, że Johann Wolfgang Goethe imał się nie tylko pióra?

Ten urodzony 28 sierpnia 1749 roku we Frankfurcie literat był także wytrawnym politykiem, mężem stanu, reżyserem teatralnym i naukowcem. Rzadko mówi się o tym, że poza wiekopomnymi dziełami literackimi napisał również traktaty o… anatomii i botanice.  

Duża była w tym zasługa rodziców, którzy przywiązywali wielką wagę do jego wykształcenia.

Młody Johann Wolfgang i jego siostra, Cornelia Friderika Christiana, uczyli się w domu pod okiem ojca oraz ośmiu korepetytorów. Goethe potrafił tańczyć i jeździć konno, poza tym zgłębił tajniki szermierki i gruntownie poznał Biblię. Studiował łacinę i grekę, władał  też językiem francuskim i – w mniejszym stopniu – włoskim oraz angielskim (który nie był wówczas tak popularny jak dzisiaj). Przedmiotem, którego nauka nie sprawiała mu przyjemności, była natomiast historia.

Ojciec chciał, żeby zrobił karierę prawniczą, a on został wprawdzie doktorem prawa i przez kilka lat pracował jako adwokat, ale w głębi duszy miał inne upodobania. Wcześnie obudziło się w nim zamiłowanie do poezji (wiersze pisał już jako dziecko), a kiedy w 1753 roku babka podarowała mu na Boże Narodzenie teatr lalek, zapałał miłością do teatru i sztuki aktorskiej.

Był związany z dworem i dużo podróżował. We Włoszech zainteresował się malarstwem. Zwiedził Wenecję, Rzym (gdzie do dzisiaj znajduje się muzeum o nazwie Casa di Goethe), Neapol i Sycylię. Swoje ówczesne doświadczenia opisał w słynnej „Podróży włoskiej”.

Po powrocie do Niemiec zaprzyjaźnił się z innym wybitnym literatem, Friedrichem Schillerem. Pisywał nawet do wydawanego przezeń czasopisma.

Jego bogata twórczość literacka – poza prozą tworzył poezję i utwory dramatyczne – stała się inspiracją dla innych artystów. Nawiązywali do niej na przykład słynni kompozytorzy – Ludwig van Beethoven, Franz Schubert, Gaetano Donizetti, Richard Wagner, Robert Schumann, Ferenc Liszt i Gustav Mahler.

Zmarł w 1832 roku na zapalenie płuc i został pochowany w Weimarze, obok Schillera.  

Na kartach historii zapisał się jako jeden z najwybitniejszych przedstawicieli literatury – zarówno niemieckiej, jak i światowej.

 

Autorką wpisu jest Anna Gogolin.

Komentarze

  1. Pięknie dziękuję za przypomnienie sylwetki tego znakomitego, wszechstronnie uzdolnionego twórcy. Jeśli mogę, chciałabym podzielić się pewną ciekawostką o której napisał Sandor Marai: podobno dla Goethego życie nie było tak hojne jak dla Schillera, dla Weimaru był,,wnukiem krawca", parweniuszem, który wdarł się na Olimp.Schiller był zazdrosny o sukces Goethego i choć z czasem obaj twórcy zaprzyjaźnili się, to jednak jak pisze Marai: ,,Schiller umarł wyczerpany do cna chorobą i zazdrością, albowiem nie potrafił wybaczyć Goethemu, że ów był odeń większy, prawdziwszy, spokojniejszy i bardziej wieczysty".Cóż...samo życie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję za to jakże ciekawe uzupełnienie. Dowiedziałam się czegoś nowego. :)

      Usuń

Prześlij komentarz