Olga Tokarczuk: "Anna In w grobowcach świata" - recenzja

Zdjęcie gałęzi i liści buku

 



Olga Tokarczuk - ,,Anna In w grobowcach świata”


,,Anna In…..” to przeniesiony do nowoczesnego świata i uwspółcześniony sumeryjski mit sprzed 4 tysięcy lat o bogini miłości i wojny Inannie (Anna In, In Anna).

Bogini w towarzystwie swojego wezyra Ninszubur (Nina Szubur) podróżuje do podziemnego królestwa swej bliźniaczej siostry - Ereszkigal. W tej przerażającej, podziemnej krainie wita ją strażnik Neti i prowadzi przez kolejne bramy do królestwa śmierci.

Inanna pozostawia swoje klejnoty i piękny strój i naga staje przed obliczem siostry. Tu traci swą moc i zostaje powieszona na haku.

Jednak jej wierna towarzyszka - Nina Szubur nie może się pogodzić ze śmiercią Anny In. Wyrusza więc po trzech dniach do ojców - bogów, a gdy oni nie interweniują, odszukuje pramatkę Ninmę, tę, która stwarzała ludzkie postacie, i błaga ją o pomoc.

Ninma szantażuje bogów i rozpoczyna się droga powrotna Inanny z zaświatów. Anna In składa obietnicę swej siostrze, że w zamian za uwolnienie znajdzie kogoś na swoje miejsce, kto zejdzie do królestwa śmierci. Teraz droga powrotu Anny stoi przed nią otworem.

Razem z nią do świata żywych przedostają się podziemne monstra, które pragną jak najszybszej ofiary. Jest to dość makabryczna scena, niczym z literatury science-fiction i filmów grozy. Inanna podąża przez kolejne górne piętra, podzielone na sektory, stacje metra, wyposażone w najnowszą technologię. Jest to futurystyczny obraz świata, w którym jednak nikt nie może nie zostać zauważony.

Inanna wybiera spośród ofiar przeznaczonych do królestwa śmierci swojego dawnego kochanka, ogrodnika, który podczas jej nieobecności żył hedonistycznie i nie podjął prób poszukiwania swej kochanki.

Ogrodnik nie jest sam, towarzyszy mu gotowa do poświęceń jego siostra, która pragnie złożyć w ofierze siebie zamiast brata. Ostatecznie królowa śmierci decyduje: pół roku spędzać będzie w podziemiach brat, a drugie pół roku siostra. I tak naprzemiennie, a ich zejście do królestwa zmarłych ustali przemienność pór roku. I tak kończy się mit przeniesiony na grunt współczesnej opowieści.

Olga Tokarczuk w perfekcyjny sposób połączyła spisane na ocalałych, glinianych tabliczkach najstarsze przekazy ludzkości z futurystycznym światem nowoczesnych technologii.

Udowodniła, że wciąż wszyscy mamy te same lęki i marzenia, a śmierć nie oszczędzi nikogo. Lecz póki ktoś będzie pamiętał, wciąż pozostaniemy żywi we wspomnieniach.

Wprowadzając kilku narratorów, pisarka nakreśliła różne punkty widzenia, snując przy tym wielogłosową pieśń ich ustami.

Jest więc tutaj ta, która opowiada - Nina Szubur, ta każda, jest Anna Geszti, ta każda, która tłumaczy sny. Jest narrator zza bramy śmierci - odźwierny Neti, oraz rikszarz, który opowiada.

Opowiadać mógł więc każdy, kto poznał mit. Każdy także mógł dodać do opowieści coś swojego, bo pamięć wszakże bywa zawodna lecz, aby opowieść przetrwała w pamięci zbiorowej, musi być snuta wciąż i wciąż na nowo.

Współczesne cybermiasto, w który żyją bohaterowie powieści jest hermetycznie zamkniętym światem, skomputeryzowanym, pełnym dziwacznych pół-ludzi, pół-maszyn. A jednak to, co przynosi królestwo śmierci jest potężniejsze od cyberświata z jego kruchą konstrukcją.

Wszak nikt nie ucieknie przed śmiercią, może jednak pozostać nieśmiertelny dzięki pamięci zbiorowej.

Książka napisana jest pięknym, wyszukanym językiem, pełnym metafor i odniesień do mitologii. Jest trudna i jednocześnie łatwa w odbiorze.

Śmiało można stwierdzić, iż stanowi nowatorską formę literacką, jest połączeniem mitu, s-f, horroru i opowieści - legendy.

Niezwykła i przenikliwa.

Pisarka sama uznała ją za jej najważniejszą powieść.

Z całokształtu twórczości Olgi Tokarczuk ta właśnie książka najbardziej mi się podobała. Napisana po mistrzowsku i obowiązkowa do przeczytania.

 

Autorką recenzji jest p. Małgorzata Życińska.

Komentarze

  1. Przepiękna recenzja, która przekonała mnie do przeczytania książki. Pięknie dziękuję Autorce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podzielam Pani radość i zapraszam do lektury.

      Usuń
    2. Filia30 MBP Gliwice3 czerwca 2023 14:03

      My zapraszamy do biblioteki. :) Recenzowaną książkę posiadamy w swoich zbiorach.

      Usuń

Prześlij komentarz